80 lat temu wybucha wojna światowa

II wojna światowa do Kozienic dotarła 5 września wraz z falą uchodźców z zachodniej części kraju.

6 września mieszkańców Kozienic i Zwolenia obudziły syreny i potężne bombardowania niemieckiej Luftwaffe. W Kozienicach szczęśliwie nikt nie zginął, ale w Zwoleniu ofiar było aż 150, zniszczono wiele budynków. Okupacja dla mieszkańców naszego miasta rozpoczęła się 9 września wraz z wkroczeniem wojsk niemieckich. Okupanci szybko zorganizowali obóz na terenie kościoła parafialnego i otaczającego go ogrodu, gdzie przetrzymywali wyłapywanych żołnierzy polskich przed dalszą wysyłka w głąb Niemiec. Warunki sanitarne i aprowizacja dla setek ludzi były skandaliczne, żołnierze mogli liczyć tylko na pomoc mieszkańców miasta.

7 października przez Kozienice od strony Dęblina przemaszerowała kolumna jeńców, żołnierzy Grupy Polesie wraz z ich dowódcą gen. Franciszkiem Klebergiem który szedł na czele kolumny.

Następnie do Kozienic wojska niemieckie zaczęły zwozić rannych z ostatniej bitwy kampanii wrześniowej pod Kockiem, W Szkole Podstawowej nr 1 utworzono lazaret gdzie opatrywano rannych żołnierzy polskich jak i niemieckich. Wielu z nich zmarło zarówno Niemców jak i Polaków. Chowano ich na pośpiesznie stworzonym cmentarzu na skraju lasu przy ul. Radomskiej w osobnych kwaterach polskich i niemieckich. Do końca 1939 roku ekshumowano i wysłano do Niemiec wszystkie ciała żołnierzy Wehrmachtu, wówczas władze okupacyjne nakazały przenieść pozostałe 58 ciał polskich  żołnierzy i pochować na cmentarzu parafialnym.  Pochowano ich w pobliżu kwatery wojennej legionistów polskich, którzy dwadzieścia lat wcześniej podobnie umierali z odniesionych ran i kontuzji w ówczesnym szpitalu kozienickim. Każdy z żołnierzy pochowany został w osobnej kwaterze na której umieszczono dębowy krzyż z metalową tabliczką ze stopniem imieniem i nazwiskiem. 

W II Rzeczpospolitej mieszkańcy powiatu kozienickiego służbę wojskową odbywali najczęściej w 72 Pułku Piechoty im. Dionizego Czachowskiego w Radomiu. W 1939 r. kartę mobilizacyjną dostało wielu mieszkańców Kozienic i okolic właśnie do 72 p.p., który wszedł w skład Armii „Łódź” i wojnę rozpoczął broniąc granicy na kierunku Wieluń. W dniu 3 września Niemcy byli już na linii rzeki Warty. Wieczorem tego dnia żołnierze 2 batalionu 72 Pułku Piechoty zostali zaatakowani przez przeważające siły niemieckie 1 dywizji lekkiej. Polacy, atakowani przez artylerię i lotnictwo, przez wiele godzin powstrzymywali nieprzyjaciela. Jednakże Niemcom udało się pod Osjakowem przeprawić na drugi brzeg Warty kilka swoich pododdziałów, które wysuwając się ku północy otoczyły broniących się Polaków. Bohaterską śmiercią w obronie Ojczyzny poległo 55 żołnierzy polskich, wśród nich dowódca batalionu, mjr Stanisław Jaszczuk a także mieszkańcy powiatu kozienickiego ppor.  Mieczysław Krześniak, strz. Stanisław Adamczyk, a dzień później w obronie Wielunia plut. Władysław Lenarczyk ,Czesław Stankiewicz.  Żołnierze 72 Pułku Piechoty, którzy wówczas zginęli pochowani zostali w zbiorowych mogiłach nad rzeką Wartą. Po wyzwoleniu wszyscy oni zostali ekshumowani i pochowani na specjalnie wówczas utworzonym nad samą Wartą cmentarzu, a Szkoła Podstawowa w Konopnicy otrzymała im. „ 72 p.p. Radom” . Warto tu wspomnieć, że mieszkańcy i władze gminy Konopnica szczególnie honorują pamięć o poległych obrońcach ich miejscowości. Bardzo dbają o cmentarz poległych, stan którego  jest wzorowy .

      Rocznica wybuchu II wojny świat niesie wiele wspomnień dla pokolenia ją pamiętającego, ale jedynie ogólne obrazy tych wydarzeń kształtowane przez film, telewizję, czasem przekazy dziadka lub babci dla pokoleń powojennych. Dlatego przytoczone tu konkretne zdarzenia i ludzie z tamtego okresu niech skłonią do refleksji by odwiedzając nasz cmentarz zapalić znicz na grobach żołnierzy września w tą smutną  80 rocznicę wybuchu II wojny światowej .

Związek Piłsudczyków RP koło Kozienice

Sekretarz Marek Gozdera